czwartek, 15 marca 2012

Strychowe skarby, Różane kolczyki, i Lniane bransoletki...

czyli wystrzałowy misz masz. mama ostatnio ma hopla na punkcie pożądków i sprzątania i wzięła się za strych a tam skarbów co niemiara pudełko pełne kordonków różnej maści i koraliki toho po prostu oniemiałam jak to wszystko zobaczyłam. Następną rzeczą są kolczyki o których pisałam na wioletkowo handmade po prostu przez przypadek wpadłyśmy na ten sam pomysł tylko że ja zakończyłam swoją twórczość na 4 koralikach a wioletkowo brnęła dalej śliczne jej wyszły. Moje różyczki są trochę żółte bo naklejałam je na niepomalowane drewno. No i lniana bransoletka. Najpierw powstał kwiat i szukałam miejsca gdzie by go przyczepić potem stwierdziłam do wielgachnej bransoletki!! a jak zrobiłam to stwierdziłam jeszcze chce jedną piegowatą i tak mam dwie ;)





1 komentarz:

  1. Oj i się doczekałam :) Tobie też wyszły ślicznie;) Dostałaś mojego meila??

    OdpowiedzUsuń