wtorek, 13 grudnia 2011
natworzyłam i dalej tworze
Kiermasz w Krzeszowicach zbliża się wielkimi krokami a ja mam lenia jak z tąd do wieczności. No ale żeby nie jechać z pustymi rękami cały czas szydełkuje a natworzyłam już 4 czapki 4 sakiewki i kilka kwiatów broszek. Oczywiśćie asortyment jest większy bo mam i korale i trochę dekupażowych pierdółek. Postaram się zamieścić dzisiaj wieczorem zdjęcia. Wybrałam się na strych w poszukiwaniu worka włóczki a znalazłam trzy motki i to jeszcze nie bardzo pasujące do mojego szydełka. Ale mąż na miasto pojechał więc dostał zadanie zakupu narzędzia zobaczymy jak mu pójdzie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz